Smarowidło Vege – czy ogórek małosolny może zainspirować do działań kulinarnych?
Ano może. Przechodząc koło sklepowej lady zauważyłam słój, a w nim skąpane w solance cudnie zielone ogóry małosolne. Oczywiście ślinotok natychmiast zaatakował moje usta, tak że ledwo wykrztusiłam z siebie, w stronę ekspedientki „10 szt. proszę”. A później w jakimś kompulsywno- obsesyjnym szale spałaszowałam dwa, i to w drodze do samochodu. W następstwie czego w mojej głowie zajaśniała koncepcja kulinarna, na błyskawiczną kanapkę. Ale nie byle jaką! Taką, której sekret stanowi smarowidło Vege w niezawodnym towarzystwie ogórka małosolnego.
Smalczyk Vege na bazie jabłek
Na ten przepis natknęłam się na pewnym wegańskim portalu, i to jakiś czas temu. A że smak ujął mnie od pierwszego skosztowania, to zdarza się, że smalczyk popełniam kilka razy w roku. Ogórek w tej kompozycji ma kluczowe znaczenie. Jest ukoronowaniem 30 minutowego przygotowywania smarowidła.
Składniki:
- 3 jabłka średniej wielkości
- 2 cebule średniej wielkości
- 2,5 szklanki fasoli białej (można ugotować, ale nie stoi nic na przeszkodzie by użyć fasoli z puszki)
- parę łyżek oleju rzepakowego, albo oliwy
Zioła i przyprawy:
- 3 kulki jałowca
- 5-7 kulek angielskiego ziela
- 3 goździki
- 5-7 liści laurowych
- suszony majeranek około 1 łyżki stołowej
- sól
- pieprz
- sos sojowy – opcjonalnie
Przygotowanie smakowitego legowiska dla małosolnego ogóra
Kroimy cebule w drobną kostkę. Jabłka obieramy i też kroimy w kosteczkę. Na patelni rozprowadzamy olej i dodajemy zioła tj. liście laurowe, ziele angielskie, jałowiec, goździk.
Następnie dodajemy jabłka i cebulę
Smażymy wszystko na wolnym ogniu, do czasu aż cebula się zarumieni, a jabłka zmiękną.
Ten aromat jest obłędny! Sami powiedzcie. Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam takie połączenia!
Gdy nasze składniki na patelni urządzają zniewalającą orgię zapachu i smaku, my mamy czas, by zblendować fasolę na gładką masę. Od tak na zimno, mechanicznie, dla ostudzenia atmosfery.
Podczas blendowania fasoli trzeba dodać dosłownie odrobinę wody, by powstał gładki, gęsty krem. Gdy konsystencja jest odpowiednia, odkładamy blender i sięgamy po łyżkę majeranku. Tym razem mieszamy, ale już nie przy pomocy blendera. Z mojego doświadczenia wynika, że tak jest łatwiej i szybciej.
Kiedy cebula i jabłko ma już złocistą barwę możemy odłożyć składniki do przestudzenia.
Wyciągamy uprzednio dodane zioła (ziele angielski, goździki itd.) i całość mieszamy z masą fasolowo – majerankową. Można użyć w tym celu blendera, ale ja posługuje się łyżką. Lubie jak w „smalczyku” wyczuwalne są poszczególne komponenty. Na koniec dosmaczam solą i pieprzem. Dla miłośników sosu sojowego – informacja, że można go troszkę dodać dla podkręcenia smaku. Prawdopodobnie wśród czytelników znajdzie się garstka. Tak zmieszane mazidło przekładam do słoików i schładzam w lodówce. Z wyjątkiem tej części, która bezpośrednio zadowala moje kubki smakowe.
Smacznego kochani!
Smarowidło Vege z ogórkiem, to lekka namiastka tradycyjnego smalcu. Jak widać, smalec nie zawsze musi być ze słoniny!
Jedna odpowiedź
Smarowidła jeszcze nie zrobiłam ale mam już zakiszone ogóry 🙂 wiec zmykam na śniadanko. Jajko, pomidor, ogórek małosolny i szczypiorek mmmniami. Miłego dzionka Kochani